niedziela, 28 maja 2017

Recenzja mojej pierwszej curvy

Recenzja
Kupiłam moją pierwszą nową lalkę i jestem lekko zawiedziona. Nie jestem nią zachwycona. Jest jakaś taka nijaka. Dziewczyny na blogach tak się nimi zachwycają, może przez tą sztywność nie powaliła mnie z nóg, brwi też mi się nie podobają. Wybrałam tę, bo była tania, miała ciekawy kolor włosów, nie bląd. Niestety brak artykulacji albo chociaż  gumowych kończyn u mnie nie przechodzi. I są niedoróbki.






Okulary były tak przymocowane, że omal ich nie połamałam.


Kawałki włosów dostają, bardzo to nie ładnie wygląda. 






Światło odbija się od oczu, gdy fotografuję kilka ubranek weszła.
Lalka była w promocji, kosztowała 24,50 zł plus koszty, to przesyłki. Ubranko fajne bluzka plus spódnica jeansowa, tylko się nie dopina. Niedoróbka włosów, sztywniara. Jak na razie daje sobie z nimi spokój, wolę używane, ale z tym czymś, a ona tego nie ma. Na dziesięć punktów daje pięć, za figurę, bo jest świetna.

2 komentarze:

  1. Też ją mam i chyba się zgodzę,bez wielkiej rewelacji. Piękny kolor włosów no i figura fajna-bardziej realna (dla mnie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. akurat ta niunia musiała w Szydełeczkowie
    błyskawicznie się odchudzić - na Jej ciało
    było zapotrzebowanie a poza tym wg mnie ta
    twarz dość szczupła niezbyt pasuje do PLUS

    co nie zmienia faktu, iż okrąglinki mnie swą
    figurą zawojowały i mam półkę poświęconą Im ♥

    OdpowiedzUsuń