poniedziałek, 29 maja 2017

Klaudia i Anna

Pora na przedstawienie moich ulubionych modelek. Jedna z nich to artykuowana Myscene. Niestety ma jedną poważną wadę. Jest bardzo giętka i sama,bez skórzanych spodni nie ustoi.  Widocznie to egzemplarz tańczący, a ja tego klucza do pleców nie posiadam, szkoda, bo to najzgrabniejsza że wszystkich moich scenek . Druga to Anna z Krainy Lodu,a ja byłam przekonana, że to Elza, nawet to imię bardziej mi się podoba, ale Inka mnie uświadomiła, że jest inaczej. Tak to jest jak się bajek nie ogląda.  Też jest artykuowana, co jest raczej rzadkością u tych bohaterek, w dodatku śpiewa po angielsku bardzo ładnie. Ma jedną wadę. Jest łysawa. Trzeba się niemało natrudzić, żeby tę łysinę zakryć. Ale mamy perukę, była w zestawie.
Anna

 To jej jedyna wada, łysienie obustronne. Nie wiem jakiej jest firmy, bo nie ma nic na plecach.

 W perukę i pożyczonym stroju od Mulan.




 Piękna modelka.

Nie wiem czemu, ale uwielbiam tę lalkę, może za wesołe oczy i uśmiech,  i pieknie pozuje. 
KLAUDIA 

Jej pierwsze zdjęcie po przybyciu, z siostrą blizniaczką.

 Tak się dziewczyna wygina.


Sesja wiosenna z Anną w następnym poście, bo ten się niemiłosiernie wydłużył.

2 komentarze:

  1. buźkę Twoja Elza ma rzeczywiście
    wielce optymistyczną (choć bardziej
    mi pasuje imię Anna - jako, że ruda)

    OdpowiedzUsuń
  2. Już poprawiłam, choć przyznam szczerze Elza do niej bardziej pasuje, niż Anna, ale cóż poradzić.

    OdpowiedzUsuń