Dawno już robilam te zdjęcia,przed świętami wielkanocnym. Pora przedstawić kolejnych bohaterów. Sonię już znacie, ale ja nie wiem kim ona jest. Jest jedną z moich faworytek, bo ma prawdziwe rzęsy i ciało artykuowane. Różowowłosa, wróżka z jakiejś bajki, nie wiem jakiej. Mama nazwała ją Różyczka. Jedyny men to Siva z zespołu the Wandet.
Śliczna Różyczka
Siva (the Wandet)
Sonia. Właśnie niedawno się dowiedziałam od mojego nowego kolegi, który jest znawcą barbie, że moja Sonia, to Summer Gordon, Australijska, która debiutowała w 2004 roku. Moja jest 2009 korpus, głowa 2012 i ma oryginalne ubranko.
Suknia z halką- dzieło mojej mamy
Piękna suknia! Cudo
OdpowiedzUsuńPiękna suknia! Cudo
OdpowiedzUsuńSonia jest śliczna! BAAARDZO lubię pysiałek
OdpowiedzUsuńSummer - według mnie jest jedną z niewielu
naprawdę ciekawych panienek - sama mam kilka
Jej przedstawicielek - a ostatnio 3 z Nich
przybrało na wadze po wskoczeniu na ciałko
z innych okrąglinek :)))
suknia ciekawa - nie dziwota,
OdpowiedzUsuńże Siva tak przylgnął do Soni!
aaa - mam i Summer rzęsiastą - moja
OdpowiedzUsuńjest z serii DreamHouse - cudna :)))
Dzieło mojej mamy, Sonia to jedna z pierwszych moich lalek i najulubieńsza.
OdpowiedzUsuń