wtorek, 23 maja 2017

Moda ślubna

Dawno już robilam te zdjęcia,przed świętami wielkanocnym. Pora przedstawić kolejnych bohaterów. Sonię już znacie, ale ja nie wiem kim ona jest. Jest jedną z moich faworytek, bo ma prawdziwe rzęsy i ciało artykuowane. Różowowłosa, wróżka z jakiejś bajki, nie wiem jakiej. Mama nazwała ją Różyczka. Jedyny men to Siva  z zespołu the Wandet.

 Śliczna Różyczka

 Siva (the Wandet)
 Sonia. Właśnie niedawno się dowiedziałam od mojego nowego  kolegi, który jest znawcą barbie, że moja Sonia, to Summer Gordon, Australijska, która debiutowała w 2004 roku. Moja jest 2009 korpus, głowa 2012 i ma oryginalne ubranko.














 Suknia z halką- dzieło mojej mamy

6 komentarzy:

  1. Sonia jest śliczna! BAAARDZO lubię pysiałek
    Summer - według mnie jest jedną z niewielu
    naprawdę ciekawych panienek - sama mam kilka
    Jej przedstawicielek - a ostatnio 3 z Nich
    przybrało na wadze po wskoczeniu na ciałko
    z innych okrąglinek :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. suknia ciekawa - nie dziwota,
    że Siva tak przylgnął do Soni!

    OdpowiedzUsuń
  3. aaa - mam i Summer rzęsiastą - moja
    jest z serii DreamHouse - cudna :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzieło mojej mamy, Sonia to jedna z pierwszych moich lalek i najulubieńsza.

    OdpowiedzUsuń